GRECJA motocyklem - Grecki ląd od Bułgarii do Macedonii i jego wybrzeże - przewodnik
GRECJA MOTOCYKLEM – OD BUŁGARII DO MACEDONII I JEJ WYBRZEŻE
Przewodnik dla tych, którzy nie boją się kurzu, serpentyn i greckiej gościnności
Grecja kontynentalna. Nie ta z pocztówek, pełna białych domków i tłumów turystów z aparatami na szyi. Nie ta, gdzie turyści depczą sobie po klapkach na Santorini. Ta prawdziwa, dzika, pachnąca oliwkami, rozgrzanym asfaltem i... ouzo ;) Grecja dla tych, którzy wolą wiatr we włosach i zapach pól od klimatyzowanego busa wycieczkowego.
Ruszamy przez najbardziej epickie, nieturystyczne miejsca, w których można poczuć Grecję taką, jaka była zanim Instagram zepsuł wszystko. Warto też zajeżdżać do małych miejscowości i lokalnych barów / rodzinnych restauracyjek nad morzem - doskonałe jedzeie i atmosfera gwarantowane :)
TRASA PRZEZ GRECKI LĄD – NAJMNIEJ TURYSTYCZNE, A NAJFAJNIEJSZE MIEJSCA
Północna Grecja (Epir, Macedonia, Tracja)
Tutaj zaczyna się prawdziwa Grecja – górzysta, dzika, czasem lekko zapomniana. Idealne miejsce, żeby poczuć się jak Indiana Jones, ale z motocyklem zamiast kapelusza.
Jezioro Kerkini – pelikany, żółwie i dzika natura
• Mało znane, ale jedno z najlepszych miejsc w Grecji do obserwowania dzikiej przyrody.
• Można tu spotkać pelikany większe od niejednego skutera.
• Idealne miejsce na odpoczynek, jeśli właśnie przejechałeś granicę z Bułgarią i masz dość ludzi.
Góry Pindos (ta nazwa... xD )– serpentyny, kamienne wioski i… brak ludzi!
• Drogi tak kręte, że Twoja nawigacja zacznie się pocić.
• Wioski jak Metsovo czy Papingo wyglądają jak z filmu, ale bez tłumu statystów.
• Wąwóz Vikos – głębszy niż Wielki Kanion. Powtórzę. GŁĘBSZY. A prawie nikt o nim nie wie.
Prespes – jeziora na końcu świata
• Cisza, spokój, i totalny brak turystów.
• Możesz usiąść na brzegu i patrzeć na Albanię i Macedonię, zastanawiając się, czy to jeszcze Grecja, czy już inny świat.
Pelion – półwysep czarów
• Plaża Fakistra – serio, wygląda jak z katalogu podróżniczego, ale z tą różnicą, że nie musisz się przeciskać między ręcznikami turystów.
• Tsagarada – wioska ukryta w zieleni, idealna na kawę z widokiem na morze.
• Milies i Makrinitsa – wąskie uliczki, stare domy i ten klimat, którego nie da się podrobić.
Centralna Grecja (Tesalia, Beocja, Attyka)
Jeśli myślisz, że Grecja to tylko wybrzeże, to czas ruszyć w głąb lądu. Góry, wąwozy, klasztory na skałach – tego tutaj nie brakuje.
Meteory – nie tylko dla mnichów
• Klasztory na skałach – tak, ale trasy motocyklowe wokół nich to złoto.
• Warto zboczyć do Theopetra Cave, gdzie znaleziono ślady ludzi sprzed 130 tysięcy lat.
Delfy – ale na spokojnie
• Nie wchodź tam w południe, bo umrzesz z gorąca i z nudów przez tłumy turystów.
• Lepiej zajrzeć do Arachova – urocza górska miejscowość, gdzie nie usłyszysz angielskiego z przewodników audio.
Góry Dirfi – 1,5h od Aten, a wyglądają jak Szwajcaria
• Trasy motocyklowe? Są.
• Widoki? Bajka.
• Turyści? Brak.
Południowa Grecja (Peloponez, Mani, Arkadia)
Tu zaczyna się Grecja w wersji „Mad Max spotyka mitologię”.
Mani – tam, gdzie kończy się cywilizacja
• Kamienne domy wyglądające jak średniowieczne twierdze.
• Drogi, które prowadzą donikąd, ale warto nimi jechać.
• Jaskinia Diros – wsiadasz w łódkę i płyniesz pod ziemią jak w jakiejś mitologicznej historii.
Elafonisos – jak Karaiby, ale lepiej
• Plaża Simos – serio, jest tak piękna, że aż nierealna.
• Poza sezonem to jedno z najpiękniejszych miejsc w Grecji.
Monemvasia – grecki Gibraltar
• Wejście przez wąski przesmyk, potem tylko wąskie uliczki i zero aut.
• Idealne miejsce, żeby zgubić się w czasie.
NAJPIĘKNIEJSZE NIETURYSTYCZNE PLAŻE
• Fakistra Beach (Pelion) – woda jak w photoshopie, klify, zero ludzi.
• Kalamitsi Beach (Sithonia, Chalkidiki) – nikt tu nie zagląda, ale powinien.
• Kato Koufonisi Beach – tylko dla tych, którzy lubią przygody.
• Voidokilia Beach (Peloponez) – wygląda jak podkowa i jest totalnie magiczna.
CO WARTO ZJEŚĆ W GRECJI?
• Kleftiko – jagnięcina pieczona jakby Zeus sam ją przyprawiał.
• Soutzoukakia – klopsiki z cynamonem.
• Fava Santorini – lepsza niż hummus.
• Bougatsa – ciasto, które zmieni Twoje życie.
CZEGO WARTO SIĘ NAPIĆ? (POZA HEKTOLITRAMI PYSZNEGO WINA SPRZEDAWANEGO W DZBANKACH!)
• Tsipouro – grecki samogon, ale taki z klasą.
• Mastiha – smakuje jak las piniowy.
• Tentura – cynamonowe szaleństwo.
• Loukoumades z rakomelo – greckie pączki i gorąca rakija.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzięki, że zostawiasz po sobie ślad - to zawsze motywuje :)