Często nie chce mi się jej przygotowywać codziennie. Robię więc 'na zapas', a do przechowywania wykorzystuję pudełka po chińszczyźnie czy innym take awayu :)
Tak przygotowaną jaglankę można później spokojnie urozmaicić owocami i dodatkami, a nawet podlać mlekiem - jeśli chcemy bardziej płynną wersję.
Dla mnie taka szklanka kaszy z dodatkiem owoców to 3-4 śniadania. Jeśli masz większa potrzebę żywieniową - zrób 2 szklanki albo większe porcje :)
Składniki:
- szklanka kaszy jaglanej
- 2 szklanki wody
- szklanka mleka (może być kokosowe, migdałowe lub zwykłe)
- 2 łyżki stołowe miodu (dla mnie najpyszniejszy nostrzykowy ale może być jaki chcesz, byleby nie sztuczny, wtedy już lepiej użyć stevii albo ksylitolu)
- owoce (w tym wypadku daktyle, figi i owoce goji)
- opcjonalnie szczypta kardamonu, szczypta imbiru, szczypta cynamonu - do smaku, lecz nie są konieczne
- Zagotować cały czajnik wody
- Kaszę wsypać do garnuszka i zalać zimną wodą.
- Przelać przez sitko, kasza zostanie na sitku
- Przelać kaszę na sitku gorącą wodą
- Przelać zimną wodą - te zabiegi zapobiegają goryczkowemu posmakowi i szumowinom podczas gotowania
- Kaszę przełożyć do garnuszka, zalać 2 szklankami wody, gotować 10 minut
- Gdy kasza wchłonie prawie całą wodę - resztę odlewamy
- Dodać mleko i miód
- Dokładnie wymieszać do rozpuszczenia miodku
- Gotować kilka kolejnych minut
- Jeśli chcemy by kasza wchłonęła resztę mleka - przykrywamy pokrywką i odstawiamy na trochę, jeśli nie - od razu możemy wcinać :)Gęstość możemy regulować dodając mleko
- Kaszę przełożyć do pojemniczków, odstawić do wystygnięcia
- Przechowywać w lodówce
- Rano, kiedy chcemy zjeść śniadanie, taki pojemniczek podgrzewamy w mikrofalówce lub w rondelku (dodać należy mleka)
- Dokładamy pokrojone dowolne owoce i gotowe! :)
Na zdrowie! :)
Prześlij komentarz
Dzięki, że zostawiasz po sobie ślad - to zawsze motywuje :)