Dziś o jednym z NAJPIĘKNIEJSZYCH SZLAKÓW na Snowdonii. Udało nam sie go przejść w sumie... przez przypadek. Gdyby nie pewne krzesło i Gumtree - pewnie nawet byśmy tam nie pojechali tamtego weekendu. Wypad nie motorem, ale autkiem. W dodatku totalnie spontaniczny - po stare krzesło kupione online... (oryginalne krzesło chesterfield z 1967 roku za bardzo dobrą cenę! :P). Spaliśmy w... bagażniku samochodu (a co!) i rano, o świcie, po śniadaniu ruszyliśmy na szlak. ALE DO RZECZY!
GDZIE? Walia, Snowdonia
KIEDY? Cały rok, natomiast najprzyjemniej jest od wiosny, przez lato aż po wczesną jesień
JAK DŁUGO? Nam, z przerwą na kanapki i herbatę, spacerkiem, bez pośpiechu, 5h
DLA KOGO? Dla wszystkich, poza maleńkimi dziećmi (no, chyba, że w nosidełku)
JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ? Obuwie, ubiór (ale to w górach priorytet i chyba nie muszę pisać :P ), woda, ewentualnie kanapki + coś ciepłego w termosie
Trasa, którą dzisiaj chcę Wam opisać nazywa się "Devils Kitchen" - Kuchnia diabła. Jest to nie za trudna trasa, z niewielkimi odcinkami po skałach. Należy pamiętać koniecznie o dobrym obuwiu - osoby w adidasach mogą mieć kłopoty. Jak to w górach ( i w UK) pogoda zmienna jest - przygotuj więc plecak z kurtką przeciwdeszczową, ciepłym ubraniem, które ochroni przed wiatrem i chłodem - nawet jeśli idziesz latem. Wiosną trzeba brać pod uwagę fakt, że droga na górę, po skałach, jest bardzo śliska. Latem tego problemu raczej nie ma.
Tutaj całość trasy wraz z alternatywnym zejściem, które wybraliśmy my (kliknij aby powiększyć)
Trasę rozpocznij od Chaty Idwal na A5 w pobliżu Llyn Ogwen i podążaj ścieżką prowadzącą przez tablice informacyjne na lewo od sklepu (na samym początku rozwidlenie - na prawo mini kanionik idealny na sweet focię) .
Podążaj tą ścieżką do jeziora Llyn Idwal. Nazwy walijskie w ichnim języku doprowadzają mnie do pasji... i tak, Cwm Idwal to narodowy rezerwat przyrody i jedno z niewielu miejsc w Wielkiej Brytanii, w których można znaleźć kwiat typowy dla tych terenów - Snowdon Lilly.
Jezioro Llyn Idwal można obejść dookoła. Po jego lewej stronie jest stroma ściana (płyty skał Idwal), które są bardzo popularne wśród wspinaczy. Podczas naszej wędrówki widzieliśmy kilku wspinających się po linach pasjonatów, jednego nawet na bosaka ;)
Dalej, ścieżką pod górę, aż dojdziesz do strumienia z kaskadami wody. Jest łatwy do przejścia, ale po dużym deszczu, zwłaszcza wiosną, może przysporzyć trochę trudności (znów powtarzam - obuwie! :P).
Niedaleko po przejściu strumienia zobaczysz "komin" po lewej stronie. To jest właśnie nasza "Diabelska Kuchnia". Szlak ten został nazwany "Devil's Kitchen" właśnie dlatego - ponieważ wygląda jak komin, a w dawnych czasach, gdy w górach były chmury, wyglądało to, jakby dym wydobywał się z komina, więc lokalsi nazywali to gotowaniem diabła, diabelską kuchnią. I tak zostało do dzisiaj.
Dalej trasa prowadzi ścieżką, która idzie na lewo. Podłoże na początku jest dość śliskie, gdy jest mokro. Należy też wziąć pod uwagę, że miejscami są dość wysokie stopnie i skałki - trasa nadaje się dla dzieci, ale starszych, nie maluchów.
Na szczycie tej ścieżki znajdziesz się nad małym jeziorem o nazwie Llyn y Cwn. Po lewej stronie jest strome zbocze, a po prawej - szczyt Y Garn. Jeziorko to jest fajnym punktem postojowym, na herbatę, kanapkę i relaks przed dalsza trasą.
Dalej podążaj dość wąską ścieżką do szczytu Glyder Fach. Tuż przed szczytem miniesz tzw. Castle of the Winds (zamek wiatrów). Później dojdziesz do Cantilever Stone - skały wystającej tak, że często ludzie robią sobie zdjęcia zwisając z niej, albo stojąc na górze.
Warto również dojść do jeziorka i zobaczyć szczyt Tryfan z Llyn Caseg-fraith . Na mapce zaznaczyłam ten punkt.
Widok z góry jest NIESAMOWITY. Jak już nacieszysz oko - idź ścieżką w dół, nad rzeką, mijając jezioro, aż dojdziesz do punktu startowego - Idwal Cottage.
OGLĄDAJ W HD :)
Widok z Glyder Fawr |
KIEDY? Cały rok, natomiast najprzyjemniej jest od wiosny, przez lato aż po wczesną jesień
JAK DŁUGO? Nam, z przerwą na kanapki i herbatę, spacerkiem, bez pośpiechu, 5h
DLA KOGO? Dla wszystkich, poza maleńkimi dziećmi (no, chyba, że w nosidełku)
JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ? Obuwie, ubiór (ale to w górach priorytet i chyba nie muszę pisać :P ), woda, ewentualnie kanapki + coś ciepłego w termosie
Trasa, którą dzisiaj chcę Wam opisać nazywa się "Devils Kitchen" - Kuchnia diabła. Jest to nie za trudna trasa, z niewielkimi odcinkami po skałach. Należy pamiętać koniecznie o dobrym obuwiu - osoby w adidasach mogą mieć kłopoty. Jak to w górach ( i w UK) pogoda zmienna jest - przygotuj więc plecak z kurtką przeciwdeszczową, ciepłym ubraniem, które ochroni przed wiatrem i chłodem - nawet jeśli idziesz latem. Wiosną trzeba brać pod uwagę fakt, że droga na górę, po skałach, jest bardzo śliska. Latem tego problemu raczej nie ma.
Na mapce wyraźnie widać szlak pieszy, a pinezka postawiona jest w miejscu początkowym na drodze A5, gdzie znajduje się też parking.
Trasę rozpocznij od Chaty Idwal na A5 w pobliżu Llyn Ogwen i podążaj ścieżką prowadzącą przez tablice informacyjne na lewo od sklepu (na samym początku rozwidlenie - na prawo mini kanionik idealny na sweet focię) .
Podążaj tą ścieżką do jeziora Llyn Idwal. Nazwy walijskie w ichnim języku doprowadzają mnie do pasji... i tak, Cwm Idwal to narodowy rezerwat przyrody i jedno z niewielu miejsc w Wielkiej Brytanii, w których można znaleźć kwiat typowy dla tych terenów - Snowdon Lilly.
źródło: www.biolib.cz/IMG/GAL/59166.jpg |
Dalej, ścieżką pod górę, aż dojdziesz do strumienia z kaskadami wody. Jest łatwy do przejścia, ale po dużym deszczu, zwłaszcza wiosną, może przysporzyć trochę trudności (znów powtarzam - obuwie! :P).
Niedaleko po przejściu strumienia zobaczysz "komin" po lewej stronie. To jest właśnie nasza "Diabelska Kuchnia". Szlak ten został nazwany "Devil's Kitchen" właśnie dlatego - ponieważ wygląda jak komin, a w dawnych czasach, gdy w górach były chmury, wyglądało to, jakby dym wydobywał się z komina, więc lokalsi nazywali to gotowaniem diabła, diabelską kuchnią. I tak zostało do dzisiaj.
Dalej trasa prowadzi ścieżką, która idzie na lewo. Podłoże na początku jest dość śliskie, gdy jest mokro. Należy też wziąć pod uwagę, że miejscami są dość wysokie stopnie i skałki - trasa nadaje się dla dzieci, ale starszych, nie maluchów.
Na szczycie tej ścieżki znajdziesz się nad małym jeziorem o nazwie Llyn y Cwn. Po lewej stronie jest strome zbocze, a po prawej - szczyt Y Garn. Jeziorko to jest fajnym punktem postojowym, na herbatę, kanapkę i relaks przed dalsza trasą.
Dalej podążaj dość wąską ścieżką do szczytu Glyder Fach. Tuż przed szczytem miniesz tzw. Castle of the Winds (zamek wiatrów). Później dojdziesz do Cantilever Stone - skały wystającej tak, że często ludzie robią sobie zdjęcia zwisając z niej, albo stojąc na górze.
Warto również dojść do jeziorka i zobaczyć szczyt Tryfan z Llyn Caseg-fraith . Na mapce zaznaczyłam ten punkt.
Widok z góry jest NIESAMOWITY. Jak już nacieszysz oko - idź ścieżką w dół, nad rzeką, mijając jezioro, aż dojdziesz do punktu startowego - Idwal Cottage.
Kanionik niedaleko miejsca startu |
OGLĄDAJ W HD :)
*w filmie poza trasą Devil's Kitchen pokazane są również inne miejscówki z naszego wyjazdu.
Prześlij komentarz
Dzięki, że zostawiasz po sobie ślad - to zawsze motywuje :)