Obejrzyj to w You Tube:
Tak wyglądała nasza trasa.
Zaczęliśmy z Almunecar drogą A-4050 prowadzącą przez Park Narodowy Sierra de Tejeda, gdzie jest Kanion Rio Verde . Odbywają się tutaj wyprawy kanionem, które przyciągają sporo fanów wodnych atrakcji. Kanion rzeki Andalucía wyżłobił głębokie koryto przez miliony lat - rzeka nie ma brzegów, po prostu strome skaliste boki, pokryte bujną, zieloną, tropikalną roślinnością. Dostęp "od zewnątrz" jest niemożliwy, chyba że przejdziesz przez rzekę - i to się nazywa tutaj "Kanioningiem".
źródło: http://www.marbellacanyoning.com/rio-verde.html |
Warto podjąć się przemierzenia obu dróg prowadzących do Hoya de la Mora: A-4025 i A-395
A tutaj mapka pokazująca, jak mniej więcej odległościowo wygląda ten, niedostępny dla pojazdów mechanicznych, dystans pomiędzy stacją narciarską Hoya de la Mora, a końcem trasy, gdzie można dostać się minibusikiem , pieszo lub rowerem.
Po drodze z Almunecar krajobraz przeplatały skały, karłowate krzaki i drzewka oraz wszechobecne, spalone letnim słońcem, trawy.
Jadąc dorgą A-395 od Grenady w stronę Canales, można znaleźć kilka fajnych punktów widokowych.
Widok na El Pulpito de Canales
Niestety - motocyklem udało nam się dotrzeć tylko do pewnego odcinka zaplanowanej trasy, a dalej - ze względu na stan drogi i Park Narodowy - można wejść lub wjechać rowerem. Drogę tą wybudowano po utworzeniu parku narodowego w górach Sierra Nevada i powyżej stacji narciarskiej Hoya de la Mora niestety zamknięto dla ruchu. Ale do stacji można dojechać bez problemu. Koło niej budki z jedzeniem i piciem. Jeśli szukacie naklejek - pytajcie w budkach z jadzeniem - mają je spod lady ;)
W 1999 roku droga została zamknięta dla ruchu ogólnego poza Hoya de la Mora, tuż nad stacją narciarską (ze względu na Park Narodowy). Jednak droga nadal jest wykorzystywana przez pracowników stacji narciarskiej, strażników parku narodowego, rowerzystów i piechurów, a także serwis mikrobusów, który zabiera turystów do Posiciones del Veleta, punktu widokowego 3100 m n.p.m. . Droga dojazdowa, która dociera do około 10 metrów poniżej szczytu jest najwyższą drogą asfaltową w Europie.
Uwaga na znaki w miasteczku Sierra Nevada, przed Hoya de la Mora - nie zawsze w mieście każde rozwidlenie dróg jest dobrze oznakowane. Najlepiej kierować się 'na czuja', pod górę. Na wjazd można uzyskać zezwolenie z parku narodowego lub wjechać tam legalnie rowerem. My jednak zadowoliliśmy się podziwianiem widoku z Hoya de la Mora na wysokości 2600 metrów :)
Jako, że pracujemy dla BMW - była to dla nas fajna niespodzianka. W drodze powrotnej natrafiliśmy na ekipę z BMW, która testowała nowe modele serii X, na zakrętach tych fenomenalnych dróg. Wszystkie auta oklejone maskującą folią i tak prezentowały się świetnie :) Będzie nam miło zobaczyć spot z tego wydarzenia i pierwsze z nowych modeli już na drogach - w końcu zobaczyć takie testy nie zawsze można :)
Prześlij komentarz
Dzięki, że zostawiasz po sobie ślad - to zawsze motywuje :)